W piłkarza z Zielonej Góry,
Ponieważ był czasnoskóry,
Rzucono bananem. — Boisko
Nie dżungla, banan nie wyzwisko. —
Rzekł sędzia (wiadomo który).
Limeryki (własne) dla wymagających w zakresie formy i treści.
Co sobotę premiera!
29 maja 2021
22 maja 2021
320
Szła baba od miasta Jedlicze,
Zbierając rośliny lecznicze.
Lecz gdy się znalazła pod jelczem,
Błysnąwszy humorem wisielczym,
Rzuciła wiązankę: — Pierniczę!
Zbierając rośliny lecznicze.
Lecz gdy się znalazła pod jelczem,
Błysnąwszy humorem wisielczym,
Rzuciła wiązankę: — Pierniczę!
15 maja 2021
319
Przechodzień w mieście Dobrodzień
Dostrzegł mieszkanki bez odzień.
Ponawiał piesze wycieczki,
Za krzaczki opodal rzeczki,
Bo się kąpały w niej co dzień.
Dostrzegł mieszkanki bez odzień.
Ponawiał piesze wycieczki,
Za krzaczki opodal rzeczki,
Bo się kąpały w niej co dzień.
08 maja 2021
318
Wiejski lekarz z okolic Zbaraża
Miał zarzuty, że źle się wyraża.
Więc przy kolejnej pladze cholery
Musiał być z pacjentami nieszczery.
Bo pacjentów diagnoza obraża.
Miał zarzuty, że źle się wyraża.
Więc przy kolejnej pladze cholery
Musiał być z pacjentami nieszczery.
Bo pacjentów diagnoza obraża.
01 maja 2021
317
Pomylił się proboszcz w Sokółce:
Bo pukał doń rabin w jarmułce.
Ten myślał, że piuska
I dalejże z ruska:
— Laboga, ksiądz biskup w peruce?!
Bo pukał doń rabin w jarmułce.
Ten myślał, że piuska
I dalejże z ruska:
— Laboga, ksiądz biskup w peruce?!
Subskrybuj:
Posty (Atom)