30 maja 2018

184

W ogrodzie srodze klnie rolnik z Rybnika,
A kury w trwodze u okna kurnika:
   Z rozpaczą w objęcia lgnie kurze kura. Do cholery,
   I jedno pytanie z dzioba w dziób: Która?
                                                             Rwie selery,
Pietruszkę (korzeń), marchew, por... panika.

26 maja 2018

183

Szef produkcji rzeźni gminnej we wsi Stryjno
Myślał jak śmierć trzodzie zadać precyzyjną.
   Pod spojrzeniem mądrych, ufnych świńskich oczu
   Jakąś słabość, zawahanie w sercu poczuł.
Wydłużyło mu to ścieżkę decyzyjną.

25 maja 2018

182

Miał natręctwo brudnych rąk człowiek z Alzacji,
Aż usłyszał kiedyś o sterylizacji.
   "Pomysłowa rzecz, przewyższa wodę!
   No, mikroby, precz!" Podpisał zgodę.
Jakże zdziwił się, gdy wstał po operacji.

24 maja 2018

181

Chyży narciarz w uzdrowisku Zdrój Lądek
Się rozpędził ponad ludzki rozsądek.
   Uderzenie o twardy igielit
   Wyrzuciło zeń aż pętle jelit.
Szczęście chociaż, że miał pusty żołądek.

23 maja 2018

180

Ginekologowi z miasta Dobre Miasto
Się przypadek trafił dobry, jeden na sto:
   Jeszcze zanim zbadał pewną manadżerkę,
   Zgadł diagnozę: że kobieta ma nadżerkę,
Bo mu dała prezent: nadgryzione ciasto.

19 maja 2018

179

Czerwony ubek z Obornik
Wpiął sobie w klapę opornik,
   Wszelako nie miał oporów,
   By ukraść kiść pomidorów,
Choć do nich brnął przez obornik.

05 maja 2018

178

Panna Wiera z miasta Słonim
Zakochała się w Antonim.
   Ona --- pałała miłością,
   Była chodzącą wiernością.
On zaś to był jej antonim.

02 maja 2018

177

Emeryt z miasta Ornety
Miał leśne fototapety.
   A od jesieni do wiosny
   Grzybem mu one porosły,
Ale od góry niestety.